Forum Kobiece problemy Strona Główna Kobiece problemy
Wszystko dla nas o nas
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Urzędy błagają o nowe etaty

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kobiece problemy Strona Główna -> Z kraju i ze Świata
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
astra192
Administrator



Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Śro 8:17, 23 Sie 2006    Temat postu: Urzędy błagają o nowe etaty

Urzędy skarbowe wypłakują nam się w mankiet. Każdy naczelnik przyjąłby nowych ludzi. Od zaraz.

Szefowie urzędów skarbowych zgodnie mówią, że ciągle spadają na ich barki nowe obowiązki, ale w ślad za tym nie przybywa nowych etatów. Każdy z naszych rozmówców z otwartymi ramionami przyjąłby nowych ludzi. Wszystko zależy od centrali, czyli Ministerstwa Finansów (MF). Stanisław Kluza, szef resortu, nie podjął jeszcze decyzji, czy znajdą się pieniądze na zwiększenie zatrudnienia w aparacie skarbowym.
Zaproszenie do fiskusa

Wczoraj opisaliśmy raport na temat etatyzacji w resorcie finansów. Przez dwa miesiące specjalny zespół złożony z przedstawicieli MF i związków zawodowych oceniał stan zatrudnienia i obłożenie pracą we wszystkich 381 urzędach skarbowych. Raport, jak określiła rzeczniczka MF, jest nieoficjalny. Nie trafił jeszcze na biurko ministra Kluzy. Wnioski płynące z niego są jednak zaskakujące. Zdaniem jego autorów, aby skarbówka należycie wywiązywała sie z obowiązków, należy natychmiast zatrudnić 4,6 tys. osób, a kolejne 12 tys. „w najbliższym czasie”. Z badań wynika, że na jednego urzędnika przypada 700 podatników. Przypomnijmy - Zyta Gilowska, gdy była ministrem finansów, uważała, że administrację rządową (w tym skarbową) trzeba odchudzić o 10 proc. Opierała się jednak na subiektywnej ocenie sytuacji.
10 lat bez nowego etatu

Tymczasem w opisanym przez nas sprawozdaniu czytamy, że urzędnicy są nad wyraz przeciążeni pracą (dwa razy za bardzo), a najgorzej sytuacja wygląda w urzędach warszawskich, katowickich i gdańskich. Lepiej pod tym względem jest w mniejszych urzędach. Postanowiliśmy sami to sprawdzić. Zaczęliśmy od Warszawy.
Jesteśmy jednym z największych urzędów skarbowych. Zatrudniamy 280 osób na etatach. Naprawdę cierpimy na niedobór pracowników. Od ręki potrzebujemy przyjąć co najmniej kilkanaście osób. Poprawiłoby to organizację i jakość obsługi podatników - mówi Bożena Szewczyk, naczelnik US Warszawa Praga.

Znacznie większe potrzeby kadrowe ma Lidia Poprawa, szefowa US Warszawa Targówek.
Mamy olbrzymie kłopoty kadrowe. Ciągle dochodzą kolejne obowiązki, a od 10 lat nie dostaliśmy nowych etatów. Mamy 185 urzędników. Każdy z nich obsługuje kilka tysięcy podatników. Pracują po godzinach i w soboty. Nie wiem, czy 100 nowych ludzi znacząco polepszyłoby sytuację - mówi Lidia Poprawa.
Poza stolicą też cierpią
Teresa Gradys, naczelnik I US w Katowicach, także potrzebuje wzmocnienia.
Mamy 201 etatów. Największe braki są w komórkach egze- kucyjnych oraz kontrolnych. Potrzebujemy nawet o 20 proc. więcej pracowników. Chcę zaznaczyć, że jesteśmy dobrze skomputeryzowani - mówi Teresa Gradys.
Lidia Firuta, naczenik III US w Gdańsku, także zaznacza, że konieczność zwiększenia zatrudnienia nie wynika z kiepskiej komputeryzacji urzędów.
U nas każdy pracownik ma komputer. Nie w tym problem. 146 naszych ludzi obsługuje 53 tys. podatników, w tym 14 tys. prowadzących działalność gospodarczą. Konieczne jest wzmocnienie - mówi Lidia Firuta.
Małe urzędy też narzekają
Brakuje ludzi. Ratujemy się stażystami, praktykantami, ale to problemu nie załatwia. Obciążenie pracą urzędników jest spore. Zatrudniamy ich 51, a od razu z radością przyjąłbym pięciu-sześciu nowych - opowiada Stanisław Myśliwiec, szef Urzędu Skarbowego w Świebodzinie.
We Włodawie mniej narzekają.
Jesteśmy jednym z najmniejszych urzędów skarbowych. Od 5 lat nie było nowego etatu. Pracy przybywa. Jednak dajemy sobie radę. Przydałyby się ze trzy etaty - skromnie mówi Stanisław Kot, szef US we Włodawie.



Tak a my siedzimy w domach bez pracy a co a problem siasc za biurkiem wypeniac paiepry poklepac w klawiature jak to inni robia a oni by tylko zwalniali


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kobiece problemy Strona Główna -> Z kraju i ze Świata Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin